Piórko za uchem i pijaczek w knajpie

Było nas trzech. Kajtek, Jeden-Taki i ja. Kajtek był początkującym turystą, więc po wyjściu na peron w Laskowicach i paru kilometrach w stronę Tlenia okazało się, że muszę mu wyjąć z plecaka to i owo, by przenieść wszystko do swego … Czytaj dalej Piórko za uchem i pijaczek w knajpie